W biegu i przygotowaniach przed podróżą do mojej ukochanej Bośni udało mi się utrwalić na zdjęciach projekt który tworzył się właściwie sam w inspiracji najbardziej kobiecym, słowiańskim symbolem kobiecości jaką jest Mokosz.
Wdzięczność, radość tworzenia i podziękowania dla jego właścicielki która o nią poprosiła